Babeczki jabłkowe są idealne dla
miłośników szarlotki. Ciasto co prawda nie jest kruche (jak w tradycyjnej
szarlotce), ale słodko-kwaśny smak jabłek idealnie komponuje się też z
puszystym ciastem babeczkowym. Do tego lekka cynamonowa nuta i waniliowo-serowa
pierzynka. Gdyby na zewnątrz było chociaż troszkę cieplej, podawałabym je
jeszcze lekko ciepłe w towarzystwie lodów waniliowych. Mmmmniam! :)
Składniki na 12 babeczek:
120g mąki
120g cukru
1 łyżeczka cynamonu
½ łyżeczki proszku do pieczenia
120g masła w temperaturze pokojowej
2 jajka
2 jabłka
Piekarnik rozgrzewamy do 175 st. C. Formę do babeczek lub
małe foremki wykładamy papilotkami.
Obieramy jabłka, usuwamy gniazda
nasienne i kroimy bardzo drobno. Można też
zetrzeć je na tarce, ale ja wolę pokrojone- jedząc babeczkę czujemy wtedy
wyraźniej malutkie kawałki lekko chrupiącego jabłka.
W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia i cynamon.
W osobnej misce ubijamy na
puszystą masę masło i cukier. Nadal ubijając dodajemy pojedynczo jajka. Gdy
masa stanie się jednolita przesiewamy na nią mąkę. Ponownie ubijamy, aż
wszystkie składniki dobrze się połączą.
Masę nakładamy do foremek,
wypełniając je mniej więcej do ¾ wysokości. Babeczki pieczemy około 30 minut, do tak zwanego
suchego patyczka. Upieczone babeczki wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na
kratkę, żeby całkiem wystygły. Nakładamy pierzynkę waniliowo-serową i
dekorujemy wedle uznania.
Waniliowo-serowa pierzynka:
100g serka mascarpone
100g pełnotłustego twarożku
100g śmietany 36%
80g cukru pudru
1 torebka cukru wanilinowego
Twarożek, śmietanę, serek
mascarpone i przesiany przez sitko cukier puder oraz cukier wanilinowy
umieszczamy w misce i ubijamy aż do
uzyskania gęstej i jednolitej masy.