Chociaż jest jeszcze zdecydowanie
za wcześnie na jagody i borówki, to kiedy zobaczyłam je w sklepie (oczywiście nieprzyzwoicie
drogie, nawet biorąc pod uwagę, ze mamy sam początek marca), nie mogłam się
oprzeć i powędrowały ze mną prosto do kasy. Borówki są w zasadzie tylko dodatkiem,
bo same babeczki są cytrynowe, ale prezentują się ślicznie, lekko przykryte
chrupiącą cukrową skorupką. Do tego cytrynowa polewa i można nawet zaryzykować
zjedzenie tych smakołyków na balkonie czy w ogródku, w ciepłych promieniach
marcowego słońca.
Składniki na 12 babeczek:
1 ¼ filiżanki mąki
¾ filiżanki cukru + 2 łyżki do
posypania
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
4 łyżki masła w temperaturze
pokojowej
1 duże jajko w temperaturze
pokojowej
¾ filiżanki śmietany 18%
sok z połowy cytryny
skórka starta z jednej cytryny
250g borówek amerykańskich
Piekarnik rozgrzewamy do 175 st. C. Formę do babeczek lub
małe foremki wykładamy papilotkami.
W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia oraz sól.
W osobnej misce masło ucieramy z cukrem (¾ filiżanki) na puszystą masę. Następnie dodajemy
jajko, sok oraz skórkę z cytryny, nadal ubijając. Do masy dodajemy mąkę na przemian ze śmietaną.
Ubijamy aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
Masę nakładamy do foremek, wypełniając je mniej więcej do ¾
wysokości. Na wierzchu każdej babeczki układamy po kilka borówek, a następnie
posypujemy cukrem (2 łyżki).
Babeczki pieczemy
około 30 minut, do tak zwanego suchego patyczka. Upieczone babeczki wyjmujemy z
piekarnika i odstawiamy na kratkę, żeby całkiem wystygły. Następnie dekorujemy
polewą.
Składniki na polewę:
1 filiżanka cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
drobno starta skórka z jednej cytryny
Cukier puder przesiać i wymieszać z sokiem oraz skórką z
cytryny. Jeśli polewa jest zbyt gęsta,
należy dodać odrobinę soku z cytryny. Jeśli jest zbyt rzadka- troszkę cukru
pudru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz